Namestov-Gorlicowo...sama w dziczy..;)..;D..

Wtorek, 20 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria sama...
Pakowanie...(chyba zajęło minute)...śniadanie...(za szybko)...pożegnanie...(minutosekunda)... i pojechali...jeszcze 1 spojżenie w tył za znikającymi...i piorunem z sercem w gradle przez Słowacje...oczywiście zrzucanie na 1 - ręczne :D...
Humor dopisuje całkowicie przez całą droge...jazda w myslach... km biegną dość dość...słoneczko grzeje...tiry jezdzą 5 cm ode mnie...troszke wiatru w twarz ...
za mną burza...grzmi...przede mną czyste niebo...no to jademy...w głowie muzyka..:)
opony są świetne jedzie się szybko...:)...
ok 17 - Sącz Nowy...pogubienie...i dowleczenie się na ok 21...22 do domku...
(żyje)...mam nadzieje że uczestnicy Passo Dello Stelvio też...
trzymajcie się szosy i siebie...czekam na raporty na Blipie i mam nadzieje wyjazd po Was wiecej niż 1 dniowy...

Przyjdzie rozstań czas...
I nie będzie nas...
Pozostanie po ognisku ślad...
i miejsce w myślach na oczekiwanie...


Złowieszcze chmurkina horyzoncie: podjazd pod Kluszkowce...;)


Kluszkowce zdobyte

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa darzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]