Odprowadzka Kiniaszka(Yeti91) i Tomka(Dudek)...będe tęsknić...;*...
Poniedziałek, 19 lipca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Z przyjaciólmi
Ehh...wywiewa Ich w świat..przypedalą dopiero za miesiąć..;/...mam nadzieje że uda się wyjechać na powrót...;*
Zaczęło się: "odwiozę Was co najmniej do Sącza.."...skończyło na 180 kilka km...za Gorlicami...;)..koło Namestova na Słowacji...
Trasa spokojna..myślowa..z uśmiechem na twarzy i nieszaleńczą jazdą...
Atrakcje: powrót po ładowarke Kini pod Szpital...łapanie batonów(za 5 zł;))wyskakujących z sakw...zielonych klapek wciskających się między szpary na przyczepce...śpiewanie w czasiewieczornego powiewu bryzy nad Orawą...i supertowarzystwo...;)
Aswaltowanie: wyjazd ok 5.20...Gorlicowo-Nowy Sącz-Stary Sącz-Krościeńko Nad Dunjcem-Nowy Targ-Czarny Dunajec-Chochołów-(Slovakia)-Sucha Hora-krzyżówka koło Namestowa..;)...ok 23..
Dzięki temu poznałam wszystkich uczestników rajdu Passo Dello Stelvio...
.. ..
W świecie wywróconym do góry nogami...
topią się wspomnienia chwil i ludzi...
zmieniających kolory życia na jaśniejsze i cieplejsze...
i dających siłę by trwać...
bez względu na zamotany między ścieżkami życia...
szary wiatr w twarz...
..wieczorna bryza..;)...
Supermeni do boju!!!!!...niedaleczko...;)..

Ja i Kinia na odtankolu w trasie..;)...

Ostre podejście pod "serwis" ;D...nowosączowski...

Strome podejście daje się we znaki...czyli trzeba wałówy...;)..Kinia wytrwale dziubie równo tort "Passo Dello Stelvio"...

Tomek pod "Stokrotką"..;)..Nowy Targ...
(nie było picia z fontanny)...
Zaczęło się: "odwiozę Was co najmniej do Sącza.."...skończyło na 180 kilka km...za Gorlicami...;)..koło Namestova na Słowacji...
Trasa spokojna..myślowa..z uśmiechem na twarzy i nieszaleńczą jazdą...
Atrakcje: powrót po ładowarke Kini pod Szpital...łapanie batonów(za 5 zł;))wyskakujących z sakw...zielonych klapek wciskających się między szpary na przyczepce...śpiewanie w czasiewieczornego powiewu bryzy nad Orawą...i supertowarzystwo...;)
Aswaltowanie: wyjazd ok 5.20...Gorlicowo-Nowy Sącz-Stary Sącz-Krościeńko Nad Dunjcem-Nowy Targ-Czarny Dunajec-Chochołów-(Slovakia)-Sucha Hora-krzyżówka koło Namestowa..;)...ok 23..
Dzięki temu poznałam wszystkich uczestników rajdu Passo Dello Stelvio...
.. ..
W świecie wywróconym do góry nogami...
topią się wspomnienia chwil i ludzi...
zmieniających kolory życia na jaśniejsze i cieplejsze...
i dających siłę by trwać...
bez względu na zamotany między ścieżkami życia...
szary wiatr w twarz...
..wieczorna bryza..;)...
Supermeni do boju!!!!!...niedaleczko...;)..

Ja i Kinia na odtankolu w trasie..;)...

Ostre podejście pod "serwis" ;D...nowosączowski...

Strome podejście daje się we znaki...czyli trzeba wałówy...;)..Kinia wytrwale dziubie równo tort "Passo Dello Stelvio"...

Tomek pod "Stokrotką"..;)..Nowy Targ...
(nie było picia z fontanny)...
